Hieloł ludzie dobrej woli! Znowu […] mnie opierdolicie, ale popijawy
nie ma i jeszcze całkiem długo nie będzie! xD Ale tym razem jest już zwykła
historia, z tym, że walę chronologię, dzięki czemu notki mogą tak naprawdę być
o wiele szybciej xd Kto zadowolony, proszę o łapkę w górę xd
PROLOG [za niedługo będzie ich więcej niż zwykłych notek, bijaaacz
xD]
Kowalski
szedł przed siebie, ku wielkiemu klifowi, górującemu nad zatoką. Ostatnie
liście na drzewach szeleściły cicho na wietrze, a drobne źdźbła trawy tańczyły
do jego rytmu. I pośrodku tego on – zwykły arktyczny nielot. Nie, nie zwykły. W żadnym razie – pomyślał.
Raczej mocno niezwykły. I niebezpieczny,
to na pewno. Zrobił kolejny krok, patrząc pusto w tarczę księżyca. Spojrzał
jeszcze raz za siebie i w dali dostrzegł Central Park i zoo, w którym żył przez
tyle lat, i w którym miał tylu przyjaciół. Miałem
przyjaciół – pomyślał z goryczą.
Szedł
przed siebie, nie mając planu i nie zważając na nic. Nie obchodziły go wściekłe
psy, które ujadały dziko, gdy tylko go wyczuły, nie obchodziły go jeżące się
koty, nie obchodzili go ludzie dokoła, nie obchodziło go nic. W tej chwili miał
ochotę wziąć jakąkolwiek broń, strzelić sobie w łeb i umrzeć. Może i Skipper
powiedział mu, że nie sam nie wiedział, co robił, ale nienawistne spojrzenia
innych mówiły same za siebie. Kowalski wiedział, że raczej nie dożyłby ranka.
Dlatego, gdy wszyscy zasnęli, wymknął się z bazy i skierował ku oceanowi.
Zrobił
kolejny krok w stronę klifu, który dosłownie rósł w oczach. Z gałęzi
pobliskiego drzewa do lotu zerwało się kilka gołębi; a może to były wrony, albo
kruki. Kowalski miał to gdzieś. Po kolejnych kilkunastu krokach, stanął u
podnóża wzniesienia i zaczął się na nie mozolnie wspinać. Parę razy się
potknął, parę razy osunął, ale szedł niestrudzenie w górę. Wydawało mu się, że
wędrówka trwała całe wieki, usiana potknięciami i upadkami, choć w
rzeczywistości nie minęło więcej niż dziesięć minut.
Kiedy w
końcu dotarł na szczyt, ujrzał małe, cherlawe drzewko, wyrastające na cienkiej
warstwie jałowej ziemi. Jego chude gałęzie, przypominające kościste ręce,
wyciągające swe szponiaste dłonie w kierunku pingwina, trzeszczały poruszane
wiatrem. Z dołu dochodził cichy plusk fal rozbijających się o skały, daleko w
dole. Morskie bałwany to wznosiły się ku niebo, to z powrotem opadały ku
morskim odmętom.
Podszedł
do krawędzi i poczuł zawroty głowy na widok ziejącej przepaści, mającej parę set
metrów wysokości. Widział wystające ponad wodę ostre skały, niczym zęby
morskiej bestii. Cofnął się mimowolni o jeden krok. Nie becz, dziewczynko – skarcił się w myślach. Robiłeś już gorsze rzeczy. Taki skok to będzie dla ciebie cholerna
pestka. Na trzy. Raz, dwa… Doliczył do trzech, a potem do dziesięciu, ale
nie skoczył. Kretyn! Kretyn! Po stokroć
kretyn! Skończony dureń! Idiota! Tchórz! Kurwa, są gorsze rzeczy, niż
spadnięcie na skały, do cholery. Mimo tej burzy w swoim umyśle, nie
skoczył. Wsparł się prawym skrzydłem o pień drzewa i zamknął oczy. Pogładził
lewą powiekę, oka, w którym stracił wzrok, pogładził liczna blizny na
skrzydłach, każdą po kolei, jakby były jego dziećmi.
Zauważył
błysk, a po kilku sekundach usłyszał donośny grzmot. Potem kolejne. W chwilę po
tym, na jego dziobie roztrysnęła się pierwsza, malutka kropelka deszczu. Po
chwili rozpętała się prawdziwa ulewa, tak silna, że ograniczała mu pole
widzenia do kilku metrów. Olbrzymie krople cięły niczym drobne kryształki lodu.
Silny wiatr dął od strony morza, sprawiając, że ptak cały dygotał, ale to mu
nie przeszkadzało.
Po raz
drugi podszedł do urwiska. Spojrzał w dół, ale tym razem nic nie dostrzegł.
Wtem
jakaś siła, może jego własne nogi, może czyjeś ramiona, może osuwająca się
ziemia, pchnęła go do przodu. Poczuł że traci grunt pod nogami i zaczyna
spadać. Uśmiechnął się.
C.D.N.
Krótkie, krótkie, i jeszcze raz krótkie! WIEEEEM
xD NIE BIJCIE! Xd Następne notki będą już dłuższe, albo nie jestem… kurwa, nie
wiem, co powinienem tu wstawić..xd
Trzym się :P
PS Zapraszam na ZO! xD
http://zagubione-opowiadania.blogspot.com/
I szczególnie do przeczytania mojego tworu xd
http://zagubione-opowiadania.blogspot.com/2013/08/prolog-jeszcze-bez-tytuu_25.html
PS Zapraszam na ZO! xD
http://zagubione-opowiadania.blogspot.com/
I szczególnie do przeczytania mojego tworu xd
http://zagubione-opowiadania.blogspot.com/2013/08/prolog-jeszcze-bez-tytuu_25.html
Prawie dwanaście godzin, a może jeszcze się wyrobię jako pierwsza.
OdpowiedzUsuńNotka faktycznie nie grzeszy długością, ale to nie to jest w końcu najważniejsze. Liczy się wnętrze.xD Jednak to rodzi pytanie czy następne notki rzeczywiście takie będą?xD
Jakże się cieszę, że już wiem o co tu chodzi.xD Szykują się wesołe notki.xD
Wychodzi na to, że Kowalski jest słaby psychicznie. A przynajmniej jeśli chodzi o skończenie ze sobą. Taki trudny krok.xD Musiał nieźle napierdolić w życiu, żeby podjąć taką decyzję. Jak to dobrze, że ktoś mu pomógł w podjęciu decyzji..xD Radość życiowa przede wszystkim.xD
Kończę już ten swój komentarz... W nim chyba podbiła swoje rekordy bezsensu i głupoty..xD Czego na pewno nie omieszkasz mi wypomnieć.xD
Pozdrawiam,
ywogerezs
Magia kurwa xd
UsuńI chuj, i tak nikt nie czytał xD Miejmy jebaną nadzieję xD
Ja zawsze to powtarzałem, ale nikt mi nie chciał wierzyć xD Jakbyś nie wiedziała, że to zrobił xd No a jak! Radocha na pierwszym miejscu! xD
nieee, pisałaś już lepsze xD
Zdrawiam
Wiesz, że to, że nikt nie czytał nie jest prawdą.
UsuńPotrafię czytać i jestem gotowa zawsze tego użyć.
Buahahaha!!!!....!!!!...
Pisz co chcesz, ale wpis jest super ;D Zwykle nie lubię czytać zbytnio opisów, ale u Ciebie są takie... ciekawe ;)życzę weny na opisy i te inne ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDZiękował xD
UsuńPS I zapomniałem dodać jedną ważną rzecz - zapraszam do przeczytania mego autorskiego opka xD
http://zagubione-opowiadania.blogspot.com/2013/08/prolog-jeszcze-bez-tytuu_25.html
Będę zaszczycony wszelkimi komentarzami xD
Krótkie, oj krótkie... Ale zajebiste.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co Kowalszczak zrobił że podjął taki desperacki czyn. Ale zakładam że się niedługo dowiem. Mam nadzieję że się dowiem bo jak nie to... to zrobię ci duużą krzywdę na umyśle. Jeszcze nie wiem jak, ale coś wymyślę.
Zaraziłeś mnie mówniem Kowalszczak zamiast Kowalski. Hańba ci xd
Pzdr
hehe xd
UsuńZobaczysz, oj zobaczysz xD
Hm... Do końca wakacji raczej nie, bo piszę swoje coś xd
Hańba mi xD
zdr
PS
http://zagubione-opowiadania.blogspot.com/2013/08/prolog-jeszcze-bez-tytuu_25.html
Zaparaszam do czytania xD /\
Super! Ah te opisy, przeszedłeś samego siebie :D
OdpowiedzUsuńZdesperowany Kowalszczak i próba samobójcza? Kupuję! U kupuję w pakiecie wszystko to, co napiszesz, bo piszesz po prostu booooskooo! No i masz, ubiłeś Kowcia, u mnie przeżył to u ciebie umarł -.- ehh.
chcę wiedzieć więcej, chcę czytać dalej, więc dawaj mi tu nową notkę, ale migiem!
Naprawdę cudownie wyszła ci ta nocia, szczególnie te opisy na samym początku ^^ to było fantastyczne!
P.S. Taak, już wchodzę czytać twój drugi blog, zaraz będziesz tam miał komcia :)
:*
Dziękował, dziękował..xD
UsuńUwielbiam takie klimaty xD
No, planowałem to od dłuższego czasu, ale początkowo w innej formie, ale ta wydała mi się lepsza :D
Kurka, muszę wyrobić się z notką na ZO ;_; Oszczędź!
Dzięki, dzięki xD
PS Jupikajej! xD
:*
Hejka
OdpowiedzUsuńJak założyć bloga, np. takiego jak twój?
Czy trzeba mieć do tego jakieś szczególne umiejętności informatyczne, czy wystarczy skorzystać z jakiejś strony, programu?
Jestem zielona w tym temacie, a też zawsze chciałam mieć swoją stronkę gdzie bym mogła zamieszczać opka... Pomożesz? :)
Flippy
Wchodzimy na bloggera, i zakładamy xd
UsuńDzięki :)
UsuńJuż założyłam
Chcesz linka?
Dobra, jestem tu dość późno, ale to oznacza, że miałam do czynienia z zajebistym serialem, tak to można w sumie ująć, choć nie do końca, i z trupami.
OdpowiedzUsuńTa... wiem, już Ci się podoba, ale nie zdradzę Ci, o co chodzi, chociaż gdybyś był mądry, to byś wybulił, o co chodzi.
Nie żeby Cię o.coś oskarżać...
To Ty masz, kuźwa, jakąś chronologię?
Po co to komu...?
Popijawy długo nie będzie..?
No dobra, i tak jej już chyba nie potrzebuję.
Mam własne myśli.
Ale wiesz, że solidny opierdol by Ci się przydał?
Ale nie słowny, bo po Tobie to spłynie.
Chciałabym Ci dołożyć osobiście.
A żeby Cię krew kochana zalała.
Kowalski samobój?
Przecież to oznacza, że przegrał.
Ale ten uśmiech jest chory i mi się podoba.
Tylko dlaczego, kuźwa, dlaczego chcesz zabić K?
Wiesz, że Ci tego nie daruję..??!!!!
Lubię kruki.
Dzięki za podsunięcie pewnego pomysłu!!
Tak w ogóle to strasznie krótka notka.
Na ZO jest co innego.
Ciekawe, dlaczego.
Tia...
Supico xd
UsuńNie chce mi siem
czaję
Miałem xD
Nie wiem
Do końca xD
Nie pitol
Powodzenia we wpierdalaniu mi życzę :}
Nie było powiedziane, kto, jak, po co, dlaczego xd Muszą być jedynie domysły xD
Nom :3 Nie on pierwszy i nie ostatni xD
Bo za dobrze mu się powodzi u wszystkich, to u mnie zdechnie :3
Jak wiele osób xD
Co ma piernik do...?
Spoczko xd
Wiem :P
Ale na ZO przynamniej nie komentujesz xDDD
Bo tam mogę sobie pisać długie xD
Ale Ty masz tempo odpowiedzi.
UsuńSuper-retarded.
A Ty cokolwiek wiesz?
Ta... wiem, przejrzałam Twoje plany.
Jak zawsze to samo.
Masz coś do mnie?
Wiem
UsuńTakh, I'm a retard.
Nie wiem.
Skąd? ;_; Chamstwo xD
nom
nic, a nic xD
Wiem, ja czasami jestem chamem, nawet, gdy o tym nie wiem.
UsuńChciałabym coś napisać jeszcze, ale się muszę powstrzymać.
Nie wydaje mi się.
Magia jakaś xD
UsuńA kto ci każe? xD
Szkoda :P
W sumie nikt.
UsuńA co, chcesz wiedzieć??
Oh, nie ze mną takie gierki.
No właśnie :P
UsuńZależy co xD
Jakaś wzburzona [i chuj jeden łaskawy wie, o co xD]
Eeelloo! To ja Herobrine_Master tle że znowu zmieniłem nick.
OdpowiedzUsuńOd teraz zwę się Tom_Riddle (Bardziej pasuje do mojej czarno-panowej natury xD)
Cóż tym razem krótko- EXTRA NOTA!
POZDRO!!!
Tom_Riddle dawniej Herobrine_Master
ps.naprawdę krótko, nie? xD
Edżi edżi i jeszcze raz edżi. Taki hardkor, że tylko gry w bilard brakuje.
OdpowiedzUsuńHej, powróciłam xD
OdpowiedzUsuńNo nie... i zastaję to ...? Why... dlaczego jesteś kolejną osobą, która robi z Kowalskiego samobójczą ciotę ?! Cokolwiek stało się wcześniej... będzie jakaś wyjaśniająca te okoliczności kontynuacja?
Pozdrawiam.
Alleluja, czas już to najwyższy xD
UsuńJak to kurwa kolejną? xd Kto jeszcze zabił tego obmierzłego patałacha? I powiem tylko, że to nie do końca był samobój..xd
Oczywiście, że będzie wyjaśnienie, dlaczego ktoś raczył go zepchnąć z klifu xd Ale jest jedno 'ale'.... Nie chce mi się. Kurewsko mi się nie chce. Wolę pisać co innego, bo na chwilę obecną pingi mi się przejadły xP Trolololo.
Zdrówka.
W którymś tam opku Kowciu skoczył z wieżowca, to zabijają jego dziewczynę, to robią z niego psychopatę to coś tam jeszcze.... po prostu zawsze on w takich sytuacjach. Choć może mam zawyżone wymagania xD
UsuńRozumiem to ... to wtedy lepiej nie pisać :P Ja nie wiem jak to będzie z moim pisaniem jak mamy praktyki i po 8 godzin w szkole...
Nieeeee
OdpowiedzUsuń